MAŁA, WEŁNIANA ZMIANA

10:15 Cinnamon Home 8 Comments


 Mała, prawie niezauważalna zmiana, a jakoś przyjemniej, przytulniej i ... milej w dotyku :)
Stał sobie smutny w kąciku. Przydatny, gdy odwiedzała rodzina, służył pomocą w codziennych ćwiczeniach męża. Ale nie przepadałam za nim. Muszę przyznać, że to... coś skóropodobnego nie dodawało mu uroku. Już od ubiegłej zimy miałam w planach odziać go w coś cieplejszego. Niestety, fajnym, fikuśnym futerkiem nie dysponowałam, więc ubrałam go w sweterek. Szkoda tylko, że nie szary, bo w takim kolorze widziałabym go najchętniej. No, ale że osiedlowy "lumpek" dysponował jedynie kremowym - jest taki :)











 
A tu jeszcze w aranżacji z butelką, której nowe oblicze możecie zobaczyć na Instagramie :)








8 komentarzy :

  1. Ale fajny pomysł! Pufa wygląda teraz świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pufa ubrana w cieplutki sweterek wygląda świetnie, przytulnie i zimowo :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie odzienie to ja rozumiem :) Podoba mi się.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pasuje jak ulał:)) Te lumpeksy to niezastąpione są :))
    Pozdrawiam:>

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiana SUPER!!!! Take fajne cieplutkie ubranko pufa dostała na zimę:)
    Pięknej niedzieli kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. zakochałam się w tej twojej pufie! Jest niesamowita :) w życiu bym na to nie wpadła

    OdpowiedzUsuń
  7. Puf ubrany po zimowemu....w ciepły sweterek :)
    Wygląda super!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, jaki super pomysł! No i puf prezentuje się teraz niesamowicie elegancko! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń