CHRISTMAS TIME

14:14 Cinnamon Home 10 Comments
























Jak minął Wam weekend? Bo mi bardzo dobrze :) Mimo małego stresu związanego z moim zdrowiem, który okazał się niepotrzebny, spędziłam cudowny, choć bardzo spokojny weekend - z kocem na kolanach, książką, mnóstwem filmów, a przede wszystkim we własnym domu z moim M :)
A to wszystko w już coraz bardziej świątecznej atmosferze. Dom mogę chyba uznać za ostatecznie udekorowany na tegoroczne Święta - brakuje już tylko choinki, której nie mogę się już doczekać.
W tym roku postawiłam na skromne i raczej naturalne dekoracje. Króluje głównie biel i czerń, ale, jak co roku nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem czerwonych akcentów. Nie wiem, jak u Was, ale mi Święta zawsze kojarzyły się z czerwienią i po prostu nie umiem odmówić sobie w tym czasie dodatków w tym kolorze (choinka też będzie biało - czerwona) :). 

A teraz zasypię Was zdjęciami :)


(oczywiście nie mogło zabraknąć biedronkowych poszewek ;))




 










 

 





W mikołajową sobotę miałam jeszcze jeden, zupełnie niespodziewany powód do radości, którym muszę się pochwalić :) - wygrałam piękne poduchy w konkursie organizowanym przez dziewczyny z Mylittlehomemypassion i Little Dreams. Mój mąż miał niezły ubaw na widok mojej reakcji i zaskoczenia ;)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za coraz liczniejsze komentarze, które mnie bardzo cieszą :)




10 komentarzy :

  1. Gratuluję wygranej :)! Dekoracje w domu bardzo pomysłowe i takie w moim guście :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tam u ciebie kochana pięknie. Cudowny klimat stworzyłaś w swoim mieszkaniu:)
    Piękne świąteczne migawki:)
    i gratuluję wygranej!!!
    ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej :) Pięknie u Ciebie :)
    Zapraszam na moje candy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam twoja kanapę, przyznam szczerze, ze mi se marzy od jakiegoś czasu taka :) wesołych swiat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swieta w takim domku to sama przyjemnosc!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dyskretne te dekoracje. W pozytywnym sensie. U mnie w domu jest inaczej, bardziej przaśnie. I zdecydowanie czerwono, aż wali po oczach. Uwielbiam po prostu świąteczny kicz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale u Ciebie w domu pieknie. Uwielbiam takie otwarte przestrzenie. No i te dekoracje swiateczne - klasa.

    OdpowiedzUsuń