POWROTY...
Wieki mnie nie było, ale zrobiłam sobie wakacyjną przerwę. Najpierw pochłonęły mnie przygotowania do wyjazdu, potem podróż :), a po powrocie... ciężko było mi wrócić do "normalności". Postanowiłam zatem, że: "nic na siłę".
Teraz jednak powolutku wracam do pisania, choć znając mnie, pewnie niezbyt częstego ;).
Jako że w ostatnim, szalonym czasie zobaczyłam wiele przepięknych miejsc, dzisiaj kilka wakacyjnych migawek.
Wiedeń, który mnie osobiście nie zachwycił. Operę mają jednak piękną.
Słowenia i przepiękna Isola
Rowinj, Chorwacja
a tu już Wenecja :)
Prowansja i Aix-en Provance
i to, na co czekałam całą podróż...lawendowe pola :)
a na zakończenie Montmartre i Paryż...
Ech, jakże chciałoby się tam wrócić, zwłaszcza, że u nas pogoda nie rozpieszcza....
Widzę, że wakacje bardzo udane. Piękne miejsca...
OdpowiedzUsuńA ta lawenda To też Moje marzenie, by to zobaczyć... może kiedyś...
hihih
Pozdrawiam i pięknego weekendu
Buziaczki
Super wakacje :) Chorwację i Wenecję też zaliczyłam w tym roku. Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń