ULUBIONE ZABAWKI ROCZNIAKA

21:22 Cinnamon Home 13 Comments


Dokładnie je wszystkie pamiętam. Pewnie dlatego, że nie było ich wiele. 
Kasia i Beata - imiona moich ukochanych lalek, które woziłam w zielonym wózku i z którymi tak ciężko bylo mi się rozstać. Drewniany domek dla lalek - z prawdziwymi mebelkami, kanapą i fotelem, meblościanką (!), małym drewnianym stolikiem kawowym, oddzielną łazienką z oknem i firanką - a wszystko własnoręcznie wykonane przez mojego brata :)
No i miś, staruszek, dziś mający już 26 lat, który nie jedno słyszał, nie jedną noc przespał w mym łóżku, nie jedną łzę wytarł.  Nadal jest ze mną. Teraz w pokoju Filipa. 
I jeszcze kilka innych, na których opisy nie starczy tu już miejsca, ale które pamiętam dobrze.
Moje zabawki. 

Czy On będzie pamiętał swoje?
Ma już chyba wszystkie rodzaje klocków, jakie są dostepne dla dzieci w jego wieku. Pluszaki, piłki, układanki... uzbierały się tego wszytskiego już trzy duże pudła (z czego zdecydowana większość to prezenty od rodziny).
A On... On woli odkurzacz, kabelki, stare ładowarki od telefonów, które trzymamy w koszu - specjalnie dla niego. Plastikowe pojemniczki na żwyność, które namiętnie wyrzuca kilka razy dziennie z kuchennej szafki, doprowadzając mnie tym samym do rozpaczy.
Książeczki. Z tego jestem dumna. Ma swoje ulubione, do których uśmiecha się i macha przechodząc obok. No i jeździk, który dosatał od nas i dziadków na sowje pierwsze urodziny. Okazał się hitem. Jeździ (a raczej jest wożony ;)) na nim kilka razy dziennie. Albo też dla odmiany,  wozi na nim swojego pluszkowego przyjaciela. 
Jednak, czy któraś z nich zostanie w Jego pamięci na lata?
To się okaże.














A czy Wy pamiętacie swoje zabawki? A jak jest z Waszymi dziećmi? 
Piszcie, bardzo chętnie poczytam :)


13 komentarzy :

  1. Pamiętam... Ukochany pluszowy miś, z którym nie rozstawałam się ani na chwilę. Kiedyś tata musiał jechać o 3 w nocy do babci, ponieważ go tam zostawiłam, a bez niego nie usnęłam. Pół nocy próbowano mnie przekonać :) Niestety zaginął podczas przeprowadzki. Nikt nie wiem, co się z nim stało. Minęło tyle lat, a ja nadal go pamiętam...
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mi się teraz przypomniało, jak byłam mała i obok domu miałam zrobiony sklep. To są cudowne wspomnienia. Ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  3. Swoja drogą, to ciekawy trend. Te najmłodsze, 2-3 letnie dzieci często cierpią na zdecydowany nadmiar klocków, piłek, pluszaków rozmaitych rozmiarów, samochodzików, lalek etc, podczas gdy najchętniej bawią się przedmiotami codziennego użytku. W ruch idą garnki, telefony i wszystko, co nie służy do zabawy : ) Dzieciaki mają swój gust i z jakiegoś powodu wolą zabawki dorosłych. No ale przecież nie kupimy dziecku na urodziny patelni… Ja za młodu kolekcjonowałam książeczki i do dziś pamiętam te proste historie „czytane” po raz tysięczny, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te zwykłe przedmioty codziennego użytku to najlepsze zabawki, dlatego my nie kupujemy nowych. Jedynie rodzina. Dzieci po prostu chcą być, jak dorośli ;)

      Usuń
  4. Oj ja pamiętam domek dla lalek barbie i pluszowego niebieskiego zająca. Do dziś są schowane na strychu u rodziców. A odkurza to przecież duża zabawka- jeździ, wydaje dźwięk i ma kilka ciekawych przycisków:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, te przyciski- fajnie się je naciska, zwłaszcza, gdy odkurzacz włączony ;)

      Usuń
  5. Pamiętam lalkę, która sama chodziła, jeśli prowadziło się ją za rękę. Miała na imię Paulina, a kupiona została w podłużnym, zielonkawym pudełku. Pamiętam też moje dwie lalki Barbie i domki z kartonu, które mój tata dla mnie robił. Czy moja Ania będzie miała swoje ulubione zabawki? Podobnie jak Ty, widzę, że ma ich za dużo, choć staram się to kontrolować. Myślę, że nawet w nadmiarze dzieciaki potrafią się przywiązać do tej jednej jedynej zabawki, a kolekcjonować będą przede wszystkim wspomnienia pięknie spędzonego czasu :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że mimo wszystko, w pamięci syna zostaną te najukochańsze zabawki i wspomnienia z nimi związane :)

      Usuń
  6. Ciekawy artykuł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie maluchy najchętniej bawią się tym co im wpadnie w rączki. Ja natomiast bardzo sobie chwalę zabawki ogrodowe dla dzieci https://modino.pl/ogrodowe ponieważ moje maluchy wręcz za nimi przepadają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń