ORANGE
Dzisiaj wpadam tylko na momencik. Niestety, ostatnio zupełnie nie mam czasu na "wirtulany świat". Praca, a do tego egzaminy na uczelni nie pozwalają mi na częstsze pisanie :( (choć nie ukrywam, że Wasze blogi staram się podglądać, bo od tego, to chyba już jestem uzależniona ;)).
Dzisiaj coś, czego w naszym mieszkaniu sporo...czyli pomorańczowe akcenty.
Przy okazji "załapało" się kilka zdjęć z sypialni, którą mam nadzieję, że już niedługo uda mi się pokazać (czyli pewnie najszybciej za jakieś 2 tygodnie...).
Pozdrawiam
i
życzę miłego tygodnia!
Bardzo fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńAle ładnie, pomarańczowo;)
OdpowiedzUsuńSłodziutko;)
Pozdrawiam
Natalia
gdy za oknem deszcz taki pomarancz jak znalazl...przeze mnie zapomniany jakos ostatnio:/
OdpowiedzUsuń