POŻEGNANIE LATA

16:59 Cinnamon Home 6 Comments

Piątkowy poranek wcale nie zapowiadał miłego dnia. Było szaroburo, a humory też nie dopisywały. Jednak jakoś trzeba było spożytkować ten wolny dzień pana M. Spakowaliśmy zatem manatki i razem z młodym (bo jakżeby inaczej ;)) ruszyliśmy w drogę.
Niecałe 2 h jazdy samochodem i zapomniałam o wszystkim. Zostawiam w domu kaszki, obiadki, pieluchy itp ;).
  Czasem wystarczy tylko jeden dzień, kilka godzin, by oderwać się od codzienności i naładować akumulatorki...


Takie morze to ja lubię. Pusta plaża, brak wszędobylskich parawaników, kulających się samotnie puszek po piwie czy jakże odświeżającego zapachu dymu tytoniowego, zero budek z lodami, goframi, oscypkami... ;) tylko gdzieniegdzie szwendający się powolnie ostatni turyści, tak jak my, preferujący wrześniową ciszę od lipcowego gwaru :)
Do tego pogoda - wprost wymarzona - pięknie, słonecznie, ciepło...ech tego nam było trzeba :)






A na piknik - idealnie nadaje się focaccia :)

  






 
A jeżeli ktoś z Was jeszcze nie robił, a ma ochotę, poniżej przepis na focaccię - tym razem z oliwkami i tymiankiem, jednak moja ulubiona wersja to ta z pomidorkami koktajlowymi :)

Składniki: 
(na blaszkę o wymiarach 24x30)

-50 dag świeżych drożdży
-3/4 szklanki ciepłej wody
-2 łyżeczki cukru
-3 łyżki oliwy z oliwek
-ok. 500 g mąki pszennej
-pół łyżeczki soli

A wykonanie - banalnie proste: 
-Zrobić zaczyn (wymieszać wodę z drożdżami, cukrem i oliwą). Odstawić na kilka minut do wyrośnięcia.
-Do mąki wymieszanej z solą wlać zaczyn.  Ciasto wyrabiać, aż będzie gładkie.
-Odstawić ciasto do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
-Z wyrośniętego ciasta "wybić" powietrze Jeszcze chwilę ugniatać. Wyłożyć na posmarowaną oliwą lub wyłożoną papierem do pieczenia blachę.
-Odstawić na ok. 20 min. do ponownego wyrośnięcia.
-W cieście zrobić palcem wgłębienia - powkładać w nie oliwki lub pomidorki. Posypać tymiankiem/ rozmarynem. Posmarować oliwą.
-Piec ok. 25 min. w temp. 180 st.  
 









6 komentarzy :

  1. Koniecznie muszę wypróbować Twój przepis na focaccię, jeszcze nie jadłam, a słyszałam, że jest pyszna!
    P. S. Jak mieszkałam w Gdańsku, nad morze wybierałam się tylko późną jesienią, bądź zimą. To co dzieje się tam w sezonie jest nie na moje nerwy. O Sopocie latem nie wspomnę:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez spróbuję. Pycha wygląda. A pożegnanie lata nad morzem to super sprawa. Taka plaża tylko dla was, to dopiero był piękny czas. Uściski kochana i pięknego nowego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne widoki .... morze, pusta, bezkresna plaża....tak można odpoczywać :)
    Focaccia wygląda pysznie, nigdy nie jadłam ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojacie! MUSZĘ wypróbować Twój przepis, bo wygląda obłędnie! Piękne kadry z pożegnania lata! Uściski dla Waszej 3! Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepis jest ciekawy i z chęcią wypróbuję .Świetne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo apetycznie :) A takiego spontanicznego wypadu uprzejmie zazdroszczę :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń