Nareszcie są!
Wakacje!
Choć szczerze mówiąc, w tym roku musiał mi o nich przypomnieć głos dobiegający z radia...
No cóż, już prawie od roku żyję w nieco innej czasoprzestrzeni i już nie liczę czasu od wakacji do wakacji... No i ta pogoda... bardziej jesienna niż letnia... Mam nadzieję, że w końcu się to zmieni, bo ja z tych raczej ciepło (albo i nawet gorąco) lubnych ;)
Jakże bym chciała zanurzyć palce w gorącym piasku, posłuchać szumu fal...
(i mówi to ktoś, kto mieszka nad morzem.... ;)
A Wy jakie macie plany wakacyjne?
Wolicie morze czy góry? Aktywne zwiedzanie czy raczej słodkie lenistwo?
Piszcie koniecznie, bardzo chętnie poczytam :)
Ja już odliczam dni do naszego wyjazdu :)))
(a jeszcze ich trochę zostało...)
ps: w najbliższym czasie (jeśli okoliczności domowe pozwolą, to może nawet jeszcze dziś) wrócę z małą niespodzianką :)
Słonka życzę!!!
Ja najbardziej lubię zwiedzać i poznawać miasta :-) No i wakacje już własnie mi się kończyły :-) Morze uwielbiam, ale poza sezonem zdecydowanie a ponieważ mieszkam w Alpach, więc chociażby z tej racji, góry jak najbardziej na plus :-) Udanego leniuchowania!!
OdpowiedzUsuńWolę góry, choć w tym roku, jak pogoda dopisze to wybieramy się nad morze :)
OdpowiedzUsuńUdanego, błogiego leniuchowania!
M.
Uwielbiam ten beztroski, sielski, błogi wakacyjny czas!
OdpowiedzUsuńWspaniałych wakacyjnych chwil kochana:)
całuski
Poczułam luz w pełni od wczoraj, koniec z gonitwą na czas:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam jeszcze kilka tygodni przed sobą do wakacji ale już się cieszę i na nie i tą porę w roku kiedy ludzie na ulicach wydają się być szczęśliwsi :)
OdpowiedzUsuńMoże będę miała szczęście...A co do wakacji to najprawdopodobniej i w tym roku morze choć ...zobaczymy. Zapraszam również do siebie na rozdawajkę:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci, że mieszkasz nad morzem.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem gdy będę w Gdańsku wpraszam się na kawę ;)
Trzymam Cie za słowo :)
Usuń